Advertisement

Main Ad

Sukces! :)

Po aplikowaniu na wiele staży dochodzi się do takiego momentu, gdy przestaje się wierzyć, że to się może udać. Muszę przyznać, poddałam się już z AIESECiem. Beznadziejnie zorganizowane początki, bardzo długi proces szukania jakiegokolwiek stażu i wszystkie te pechowe momenty, które wcześniej opisałam. Zdążyłam zaakceptować fakt, że po skończeniu w sierpniu mojej obecnej pracy, po prostu przeniosę się do Szwecji, by szukać pracy na miejscu. Potem miałam rozmowę kwalifikacyjną w Sztokholmie, która sprawiła, że zaczęłam wierzyć, iż to nie koniec mojej przygody z AIESECiem. Wiecie, takie uczucie, że to może być to!

Na początku ubiegłego tygodnia dostałam telefon od koordynatorki AIESEC w firmie. Wybrali mnie na stanowisko junior controllera. Byłam zaskoczona (w pozytywny sposób, oczywiście :) ) i bardzo, bardzo szczęśliwa. Po krótkiej rozmowie telefonicznej, w trakcie której mi przypomniano, że zaczną w sierpniu, dostałam też maila z potwierdzeniem. "Oficjalnie potwierdzam, że zostałaś wybrana na stanowisko Junior Controller w Szwecji!". Stwierdzenie, że to cudownie, byłoby kompletnym niedomówieniem :). Osoba z lokalnego komitetu ze Sztokholmu już skontaktowała się ze mną z pierwszą częścią istotnych informacji :). W piątek, bazując na instrukcjach z mojego lokalnego komitetu, wysłałam EP Acceptance Note, zaświadczającą, że nie będę szukać innego stażu. Po tym powinnam otrzymać Acceptance Note ze Sztokholmu, że firma nie będzie również szukać innego stażysty ;). Jakoś jestem bardzo szczęśliwa.

Prześlij komentarz

0 Komentarze